Propolis (kit pszczeli) – historia, powstawanie, skład chemiczny, działanie lecznicze, stosowanie

Propolis (kit pszczeli) jest wytwarzany z żywic oraz smolistych i balsamicznych substratów z pączków różnych gatunków drzew i krzewów. Powstaje przy udziale pszczół, które dodają do niego wosk i wydzielinę gruczołową. Ta żywiczna, aromatyczna substancja służy w ulu jako materiał budulcowy, ochronny i porządkowo-sanitarny. Propolis ma bardzo złożony skład chemiczny, obejmujący ponad trzysta składników. Głównymi składnikami bioaktywnymi propolisu są polifenole (flawonoidy i fenolokwasy) i terpenoidy, nadające mu właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwgrzybicze, przeciwzapalne, przeciwbólowe, immunostymulujące i antyoksydacyjne.

Historia propolisu na przestrzeni wieków

Pierwsze wzmianki świadczące o tym, że ludzie doceniali pszczoły i potrafili wykorzystywać wytwarzane przez nie produkty, można zobaczyć już na malowidłach naskalnych z epoki mezolitu, datowanych na 11 000–4800 lat p.n.e. i pochodzących z Azji oraz Europy. Bartnictwem parali się także Aborygeni oraz rdzenni mieszkańcy Ameryki Środkowej i Południowej – najstarsze potwierdzające to znaleziska archeologiczne pochodzą sprzed ok. 4000 lat. W V w. p.n.e., wraz z początkami rolnictwa, pszczelarstwo rozwinęło się w Egipcie, gdzie miód pszczeli stał się z czasem drogocennym środkiem płatniczym (Crane 1999). Ciekawość pozwoliła ówczesnym społeczeństwom odkryć inne skarby ula – można więc przypuszczać, że kolejny z nich, propolis, jest znany ludzkości tak długo jak i sam miód.

Istnieją zapiski potwierdzające, że propolis był wysoce ceniony w starożytnym Egipcie, Persji, Grecji i Rzymie. Estyma, jaką darzono pszczoły i produkty pszczele, była szczególnie widoczna w kraju faraonów. Egipcjanie uważnie śledzili pracę pszczół i szybko spostrzegli, że owady te wykorzystują propolis do pokrywania ciał szkodników, których nie mogą usunąć z ula. Ten znakomity sposób ochrony roju przed infekcją postanowili zaadaptować na własne potrzeby – do balsamowania zwłok. Egipcjanie nie tylko podpatrywali pszczoły i czerpali z ich darów, lecz także uwieczniali ich pracę ku pamięci przyszłych pokoleń – do dziś zachowały się niektóre wazy i ozdoby staroegipskie, na których można odnaleźć malowidła i ryty przedstawiające proces pozyskiwania propolisu przez pszczoły.

Propolis pod hebrajską nazwą tzori był znany również starożytnym Żydom. O terapeutycznych właściwościach tej substancji niejednokrotnie wspomina Stary Testament – aromatyczny balsam z Gileadu miał być ponoć darem królowej Saby dla króla Salomona.

Zagadnieniem właściwości leczniczych i zastosowania propolisu zajęło się także kilkunastu greckich i rzymskich autorów. Obszerne informacje o pszczołach i propolisie znalazły się w słynnych pismach zoologicznych autorstwa Arystotelesa. W Historii naturalnej zwierząt (Historia animalium) ten jeden z najważniejszych greckich filozofów szczegółowo opisał zastosowanie propolisu przez pszczoły, a ponadto zanotował, że „substancja ta jest głęboko czarna […]; ma ostry zapach i jest lekarstwem na stłuczenia i wysypki”. Hipokrates dodał do tej listy leczenie ran i owrzodzeń, zaś Pedanios Dioskurydes, grecki lekarz, farmakolog i botanik oraz autor pracy De materia medica o medycznym zastosowaniu propolisu, wspomniał, że „żółty klej pszczeli” „jest dobry do usuwania cierni i odłamków” oraz pomaga zwalczać kaszel i… porosty.

Pliniusz Starszy, rzymski historyk i pisarz, autor Historii naturalnej, zanotował, że pszczoły wykorzystują propolis do zatykania wylotków w celu ochrony ula przed zimnem i szkodnikami, ludzie zaś mogą stosować go do usuwania ciał obcych, łagodzenia guzów, bólu ścięgien, kataru i wrzodów „o bardziej upartym charakterze”, a także jako alternatywę dla galbanum – gumożywicy powszechnie wykorzystywanej w schorzeniach reumatycznych. W I w. n.e. badaniem propolisu zajął się też Korneliusz Celsjusz, który w dziele De medicina napisał, że warto go stosować jako lek na rany i ropnie. Dzięki Terencjuszowi wiadomo natomiast, że propolis był używany przez lekarzy do robienia okładów, a ponadto był substancją niezwykle kosztową – ten rzymski pisarz i uczony twierdził, że cena tej substancji była wyższa niż miodu oferowanego na Via Sacra, głównej ulicy starożytnego Rzymu! Widocznie jednak starożytni medycy uważali, że za tak wartościowy produkt opłaca się zapłacić każdą cenę, bo propolisowy fenomen trwał w najlepsze.

Propolis był przez stulecia wykorzystywany jako skuteczny środek na rozmaite dolegliwości, ale w średniowieczu jego popularność drastycznie spadła – kto chciał się nim leczyć, musiał skorzystać ze znachorskich praktyk wątpliwej wiarygodności cyrulika. Propolis przestał być doceniany przez główny nurt średniowiecznej medycyny, ale wiedza o tej substancji przetrwała dzięki wierzeniom ludowym i medycynie alternatywnej. Co ciekawe, propolis służył wówczas nie tyle do leczenia, ile do… okadzania mieszkań – jego intensywny aromat dobrze niwelował bowiem przykre zapachy, z którymi ówczesny świat miał wszakże nie lada zgryzotę. Chociaż średniowieczni medycy europejscy nie korzystali z propolisu, jego właściwości doceniali za to arabscy wysłannicy, odwiedzający w tym czasie m.in. Polskę. W 965 r. Ibrahim ibn Jakub opisał kraj Mieszka I jako pełen pól, zboża, mięsa i miodu, podkreślając w ten sposób godne pozazdroszczenia naturalne bogactwa nadwiślańskiego grodu. Awicenna, perski lekarz, filozof i uczony, ostrzegał wprawdzie, że propolis „przez silny zapach sprawia, że kichasz”, ale pomimo tego drobnego mankamentu cenił go jako znakomite remedium na wypryski, bóle mięśniowe i reumatyzm.

W Europie propolis wrócił do łask w okresie renesansu. Pod kątem właściwości leczniczych zaczęto badać go praktycznie od nowa, jako że do tych czasów zachowało się niewiele źródeł starożytnych i z wczesnej nowożytności, potwierdzających jego szerokie zastosowanie. Angielski botanik John Gerard, autor Historii roślin, pisał o „żywicy lub wilgotnej substancji z czarnych topoli” oraz wspominał, że „maść wykonana z pąków topoli” pomaga leczyć stany zapalne i rany. Wiedza o pszczelim specyfiku stale rosła, jednak dopiero w początkach XIX w. badaniem propolisu na poważnie zajął się Nicolas Louis Vauquelin, francuski farmaceuta i chemik. Prawdopodobnie to on jako pierwszy przyrządził nalewkę propolisową – stworzył jej recepturę zapewne głównie po to, by zbadać skład chemiczny substancji, ale przy okazji stał się „wynalazcą” cennego i łatwego w aplikacji środka na owrzodzenia, rany, afty oraz inne schorzenia i zakażenia.

Badania nad składem chemicznym i zastosowaniem medycznym propolisu rozpoczęły się na dobre w XX w. Naukowcy głowili się nad właściwościami pszczelego skarbu, a tymczasem rzemieślnicy postanowili wykorzystywać kit pszczeli do bardziej przyziemnych i praktycznych zastosowań – uszczelniali nim okna, impregnowali wartościowe wyroby drewniane i uszlachetniali instrumenty muzyczne (Kuropatnicki i in. 2013, Wojtacki 1989).

Co ciekawe, pomimo tego, że propolis jest znany od wieków, a dokładniej badany od co najmniej stu lat, jego złożony i zmienny skład oraz możliwości zastosowania nie tylko w celach terapeutycznych stale zaskakują – ten wyjątkowy produkt pszczeli wciąż skrywa wiele wartych odkrycia tajemnic.

Propolis – zastosowanie w ulu

Nazwa propolis pochodzi z języka greckiego i powstała z połączenia dwóch słów: pro – przed, polis – miasto, osiedle, oznaczających „przedmurze miasta” (Kałużny 1992) lub „zewnętrzny mur obronny otaczający miasto” (Szeleszczuk i in. 2013) i wskazujących na rolę propolisu w ulu. Dla pszczół ta żywiczna, smolista substancja ma znaczenie wyjątkowo praktyczne i jest stosowana jako materiał budulcowy, ochronny i porządkowo-sanitarny.

Propolis jest używany przez pszczoły do zabezpieczania dostępu do gniazda, zwężania otworu wylotowego w okresie chłodów oraz do uszczelniania i zalepiania otworów i szpar w celu wzmocnienia struktury ula, a także do przymocowywania plastrów do beleczek ramek. W mieszaninie z woskiem propolis służy również do polerowania komórek plastra przed zaczerwieniem, czyli złożeniem jaj przez matkę pszczelą (Wojtacki 1989, Kędzia 2008).

Warto widzieć, że z uwagi na właściwości antybakteryjne kit pszczeli skutecznie zapobiega infekcjom w obrębie ula, dzięki czemu „pszczoły jako jedyne spośród owadów są wolne od wszelkich bakterii i wirusów” (Kałużny 1992). Z tego samego powodu pszczoły powlekają propolisem ciała zabitych szkodników (np. ryjówek), których nie mogą usunąć z ula – intruz otoczony kitem, tworzącym barierę przed bakteriami, chorobami i nieprzyjemnym zapachem, nie stanowi już zagrożenia dla czystości ula (Wojtacki 1989).

Jak powstaje propolis?

Źródłem propolisu jest materiał roślinny: smoliste i balsamiczne substancje z pączków różnych gatunków drzew i krzewów oraz żywice brzozy, kasztanowca, sosny, świerku, jodły, wierzby, osiki, topoli i roślin zielnych (Kałużny 1992). W naszej strefie klimatycznej pszczoły zbierają propolis przede wszystkim z pączków liściowych topoli czarnej (Kędzia 2008).

Ciekawostką jest, że pochodzenie propolisu przez stulecia wzbudzało wiele kontrowersji – niektórzy badacze uważali, że jest to produkt w pełni pochodzenia roślinnego, inni twierdzili zaś, że jest to produkt i roślinny, i zwierzęcy. Pierwsze teorie na ten temat sięgają jeszcze starożytności. Zdaniem Pliniusza Starszego, autora Historii naturalnej, propolis „powstaje z lepkiej, aromatycznej wydzieliny młodych pączków wierzby, topoli i kasztanowca”. W podobnym tonie wyrażał się grecki lekarz Pedanios Dioskurydes, według którego propolis pozyskuje się z aromatycznej żywicy styrakowca lekarskiego, rośliny stosowanej niegdyś w lecznictwie i wyrobie kadzideł. Obaj badacze zgadzali się co do tego, że źródła propolisu znajdują się w przyrodzie, a pszczoły zajmują się tylko jego zbieraniem. Na początku XX w. pojawiła się jednak teoria Küstenmachera, zakładająca zwierzęce pochodzenie propolisu. Hipoteza ta szybko doczekała się przeciwników, a przez kolejne lata różni naukowcy próbowali udowodnić słuszność swoich racji, popierając bądź odrzucając wcześniejsze spekulacje. Wszystko zmieniło się dopiero za sprawą intensywnego rozwoju nauki i technologii – dzięki badaniom laboratoryjnym i gruntownym obserwacjom jednoznacznie potwierdzono, że propolis, przynajmniej w naszej strefie klimatycznej, należy uznać za produkt pochodzenia roślinnego powstający przy udziale pszczół (Kędzia 2008). Naukowcy doszli też do wniosku, że większość zawartych w propolisie związków, zwanych kitem pszczelim, jest zbierana przez pszczoły z roślin, natomiast obecny w propolisie w mniejszej ilości balsam pyłkowy jest wytwarzany w organizmach pszczół z pyłku kwiatowego (Szeleszczuk i in. 2013).

Pozyskiwaniem kitu pszczelego zajmują się zbieraczki – wyspecjalizowana grupa pszczół robotnic. Przynoszą one do ula propolis w postaci lepkich, błyszczących ładunków pyłkowych (obnóży), w koszyczkach umieszczonych na trzeciej parze odnóży (Wojtacki 1989). W procesie przetwarzania propolisu pszczoły dodają do niego wosk oraz niewielkie ilości wydzieliny gruczołów gardzielowych i żuwaczkowych (Kędzia i Hołderna-Kędzia 2006, Kędzia 2008), przez co ostateczne zabarwienie tej lepkiej, kleistej substancji bywa bardzo zróżnicowane: zielonkawe, żółte, pomarańczowe, czerwone, brunatne, a nawet czarne – zależnie od surowca, z którego powstaje. Zapach propolisu jest natomiast niemal zawsze intensywny, z wyraźną żywiczną nutą.

Zbiory propolisu rozpoczynają się od czerwca – pszczelarz z jednego ula można pozyskać 50–150 g czystego kitu (Wilde i Gogolewska 2016).

Skład chemiczny propolisu

Propolis zawiera przeciętnie 50–55% żywic i balsamów, 25–35% wosków, 10% olejków aromatycznych i ok. 5% pyłku kwiatowego, natomiast pozostałe 5% stanowią substancje organiczne (garbniki, kwasy i alkohole organiczne, flawony, terpeny) i mineralne (witaminy, aminokwasy, mikro- i makroelementy: m.in. sód, potas, wapń, magnez, mangan, żelazo, miedź, fosfor, chlor, stront, lit, bar i inne) (Wojtacki 1989).

Ze względu na heterogeniczne źródło pochodzenia propolisu jego skład chemiczny jest złożony i zmienny. Obecnie wyróżnia się w nim ponad 300 składników, a największą ich grupę stanowią związki fenolowe, do których należą kwasy fenolowe, flawonoidy, estry aromatyczne i inne związki (Kędzia i Hołderna-Kędzia 2006).

ZWIĄZEK CHEMICZNY GRUPY CHEMICZNE ZAWARTOŚĆ PROCENTOWA
FENOLE (ponad 100): kwasy fenolowe (m.in. benzoesowy, cynamonowy, kawowy, ferulowy, migdałowy, anyżowy, ftalowy), alkoholofenole 77%
FLAWONOIDY (ponad 60): pinobanksyna, pinocembryna, pinostrobina, kemferol, kwercetyna, akacetyna, galangina, chryzyna, tektochryzyna 8%
TERPENY: mono-, tri-, seskwiterpeny (geraniol, β-eudesmol, cholinasterol, nerol, kariofilen, fukosterol, farnezol, patchulen, stigmasterol) 1%
SUBSTANCJE LIPIDOWE: kwasy tłuszczowe i ich estry, węglowodory, sterole 10%
BIOPIERWIASTKI (30): w największej ilości: żelazo, wapń, cynk, miedź, mangan, krzem, glin 1%
INNE SUBSTANCJE: witaminy z grupy B, białka, enzymy, wolne aminokwasy, cukry (węglowodany) 3%

Tabela 1. Skład chemiczny propolisu. Opracowanie własne na podstawie Kałużny (1992), Wojtacki (1989), Kędzia i Hołderna-Kędzia (2006), Szeleszczuk i in. (2013).

Aktywność biologiczna i działanie lecznicze propolisu

Ze względu na bogaty skład chemiczny aktywność farmakologiczna propolisu jest wielokierunkowa – uważa się, że wspiera on terapię aż 70 różnych schorzeń i dolegliwości. Kit pszczeli wykazuje silne właściwości antybakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwgrzybiczne, znieczulające, regeneracyjne, immunostymulujące i antyoksydacyjne oraz hepatoprotekcyjne. Dzięki temu jest on wartościowym, naturalnym antybiotykiem, wysoce cenionym w dolegliwościach takich jak:

  • schorzenia laryngologiczne i stomatologiczne – ostre nieżytowe i przewlekłe stany zapalne jamy ustnej, gardła i krtani, owrzodzenia błony śluzowej jamy ustnej, dziąseł, warg i języka (afty), grzybicze zapalenie jamy ustnej (pleśniawki), stan zapalny i ból po ekstrakcji zęba, nadwrażliwość tkanek zęba, choroby miazgi zębowej i kanałów korzeniowych, ostre i przewlekłe zapalenie ozębnej, wrzodziejące zapalenie dziąseł, paradontoza;
  • choroby dermatologiczne – uszkodzenia termiczne (odmrożenia, oparzenia), odleżyny, owrzodzenia żylakowe, powierzchniowe uszkodzenia skóry, rany, grzybice, ropne zapalenie skóry, łuszczyca, wypryski, trądzik, neurodermatoza (atopowe zapalenie skóry), egzema, zakażenia wywołane przez gronkowce (np. czyraki), przewlekłe zapalenie mieszków włosowych, zapalenie gruczołów potowych, ropnie pach, zakażenia wywołane przez paciorkowce (piodermie przewlekłe wrzodziejące, zajady), opryszczka;
  • choroby układu pokarmowego – choroby wrzodowe żołądka i dwunastnicy, stany zapalne przełyku, żołądka i jelit, wzdęcia, bóle żołądka;
  • schorzenia hepatologiczne – choroby wątroby, wczesne stadium wirusowego zapalenia wątroby;
  • schorzenia proktologiczne – guzy krwawnicze odbytu (hemoroidy), rany po zabiegach chirurgicznych okolicy odbytu;
  • schorzenia ginekologiczne – stany zapalne pochwy, opryszczkowe zakażenie narządów płciowych, rzęsistek pochwowy;
  • schorzenia urologiczne – przerost gruczołu krokowego (prostaty);
  • schorzenia trychologiczne – osłabienie, łamliwość i wypadanie włosów;
  • schorzenia ortopedyczne – uszkodzenia tkanki kostnej i chrzęstnej;
  • inne dolegliwości i choroby – schorzenia po zabiegach chirurgicznych (zapalenia kości i szpiku kostnego, amputacje i przeszczepy, zmiażdżenia kończyn i palców), grypa, osłabienie organizmu, stres.

Najważniejszymi biologicznie aktywnymi substancjami propolisu są związki fenolowe, w tym flawonoidy, nie bez powodu zwane „zamiataczami wolnych rodników”. Fenole wykazują bowiem wyjątkowo silne działanie antyoksydacyjne. Wolne rodniki tlenowe powstają m.in. w wyniku stresu, zakażeń, chorób czy promieniowania jonizującego. Są szkodliwe nie tylko dlatego, że przyspieszają starzenie, skutkując utratą jędrności skóry i powstawaniem nieestetycznych zmarszczek, lecz przede wszystkim dlatego, że mogą prowadzić do poważnych chorób, takich jak choroba Alzheimera, choroba Parkinsona, reumatoidalne zapalenie stawów, choroba wrzodowa dwunastnicy, toksyczne uszkodzenie wątroby, astma oskrzelowa, samoistna rozedma płuc, cukrzyca, miażdżyca, obniżenie odporności na zakażenia wirusowe i nowotwory (Parus 2013, Szeleszczuk i in. 2013). Organizm ludzki sam broni się przed rodnikami za sprawą wytwarzanego przez każdą komórkę ciała glutationu – z wiekiem ilość tego tiolu ulega jednak zmniejszeniu, dlatego ważne jest spożywanie pokarmów zawierających przeciwutleniacze. Zawarte w propolisie związki fenolowe eliminują reaktywne formy tlenu, blokują wolne rodniki, wspomagają działanie enzymów o właściwościach przeciwutleniających i chelatują jony żelaza i miedzi (utrzymują właściwy poziom tych metali w organizmie), dzięki czemu neutralizują szkodliwy wpływ rodników i chronią przed stresem oksydacyjnym.

Związki z grupy flawonoidów (m.in. galangina) oraz hydroksykwasów i seskwiterpenów nadają propolisowi również silne właściwości przeciwdrobnoustrojowe. Warto wiedzieć, że najbogatszym źródłem tych związków jest etanolowy ekstrakt propolisu (EEP). Do patogenów wrażliwych na jego działanie należą gronkowce (w tym gronkowiec złocisty, odporny na działanie penicyliny, a odpowiedzialny za zakażenia szpitalne i poszpitalne), paciorkowce (np. dwoinki zapalenia płuc oraz paciorkowiec ropny, wywołujący zapalenie gardła i migdałków), prątki gruźlicy, pałeczki salmonelli, bakterie Moraxella catarrhalis (wywołują zapalenie dróg oddechowych, ucha środkowego i opon mózgowych), maczugowce, grzyby drożdżoidalne i dermatofity. Propolis jest też efektywny w walce z chorobotwórczymi wirusami, takimi jak wirus grypy, opryszczki i zapalenia opon mózgowych (Kędzia i in. 1990, Ejsmont i in. 2015).

Ponadto fenole działają przeciwzapalnie, przez co usprawniają procesy regeneracji komórkowej – przyspieszają odnowę tkanki miękkiej, łącznej, chrzęstnej i kostnej oraz ziarninowanie i bliznowacenie ran. Naukowcy zwracają przy tym uwagę, że związki fenolowe mogą mieć istotne znaczenie w profilaktyce antynowotworowej – z pozytywnym rezultatem stosowano wyciągi propolisowe w zwalczaniu komórek nowotworowych nosogardzieli, szyjki macicy i wątroby (Szeleszczuk i in. 2013). Jak twierdzą badacze, jest to możliwe, ponieważ EEP cechuje się zauważalną aktywnością cytostatyczną i wywołuje w komórkach nowotworowych apoptozę, czyli ich zaprogramowaną śmierć (Kędzia 2011).

Poszczególne kwasy fenolowe wykazują także działanie hemostatyczne (już niewielkie stężenie propolisu hamuje zlepianie się płytek krwi, zabezpieczając naczynia krwionośne przed powstawaniem zakrzepów), żółciopędne, antyseptyczne, ściągające i przeciwpotne. Co więcej, propolis wspiera układ odpornościowy, a podawany wraz ze szczepionkami zwiększa wytwarzanie przeciwciał przez organizm (Parus 2013, Szeleszczuk i in. 2013).

Liczne badania kliniczne wykazały, że propolis korzystnie oddziałuje na cały organizm, co dowodzi, iż jest on cennym pszczelim darem dla zdrowia człowieka.

Stosowanie propolisu

Pomimo szerokich właściwości leczniczych propolis – podobnie jak inne produkty pochodzenia pszczelego – nie został dotąd wpisany na listę Urzędowego Wykazu Produktów Leczniczych. Znajdują się na niej jednak preparaty (puder, maść i płyn do stosowania na skórę – stan na 2017 r.) zawierające w swoim składzie kit pszczeli. Ponadto propolis jest wykorzystywany do produkcji wyrobów parafarmaceutycznych, suplementów diety i kosmetyków, takich jak krople, tabletki, kapsułki, maści, żele, czopki doodbytnicze, gałki dopochwowe, talki, ekstrakty wodne i glicerolowe, pasty do zębów i płyny do płukania jamy ustnej, szampony i odżywki do włosów, balsamy, emulsje i kremy. Najpowszechniejszym preparatem propolisowym jest natomiast nalewka, którą można przygotować samodzielnie, do użytku domowego.

Nalewka propolisowa

Składniki: 100 g oczyszczonego, suchego propolisu; 0,5 litra spirytusu (70–92%)

Przygotowanie: Umieszczony w słoiku propolis zalać spirytusem. Słoik zakręcić i odstawić w suche, zacienione miejsce (np. do szafki, z dala od zasięgu dzieci). Co kilka dni wstrząsnąć słoikiem. Po 14 dniach przygotowaną nalewkę przecedzić – jest ona gotowa do użytku. Pozostały po odcedzeniu propolis można ponownie zalać, tym razem wódką, ok. 0,5 cm nad jego powierzchnię. Tak przygotowany kit pszczeli można stosować na rany.

Stosowanie: Przy stosowaniu wewnętrznym, np. w celu złagodzenia wrzodów, 20–40 kropli nalewki propolisowej nabrać na łyżeczkę i przyjmować 30 minut przed posiłkiem. Roztwór można rozcieńczyć odrobiną wody albo mleka lub posypać cukrem, aby był łatwiejszy do spożycia. Przy stosowaniu zewnętrznym, np. na rany czy stany zapalne jamy ustnej, nasączyć wacik propolisem, a następnie przyłożyć i delikatnie posmarować bolące miejsce.

Uwaga! Propolis silnie brudzi. Zaleca się, by do przygotowania nalewki i jej spożywania przeznaczyć stary, niepotrzebny kieliszek, słoik i łyżeczkę. Plamy od propolisu można usunąć szmatką nasączoną spirytusem, jednak nie ma gwarancji, że zabrudzenia całkowicie znikną.

Tekst: Ewa Kudłacz-Orciuch
Konsultacja merytoryczna: Maria i Jacek Orciuch

Bibliografia:

  1. Crane E.: 1999, The World History of Beekeeping and Honey Hunting, Routledge, New York, s. 7–54.
  2. Czyżewska U., Miltyk W.: 2016, Spektrometria mas w analizie składu propolisu. W: Postępy Fitoterapii 2 (17), s. 119–124.
  3. Ejsmont A., Zadernowska A., Łaniewska-Trokenheim Ł.: 2015, Przeciwbakteryjne właściwości propolisu i mleczka pszczelego. W: Bezpieczeństwo zdrowotne żywności. Aspekty mikrobiologiczne, chemiczne i ocena towaroznawcza, pod. red. J. Stadnik i I. Jackowskiej, Wydawnictwo Naukowe PTTŻ, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie, s. 37–29.
  4. Kałużny E.: 1992, Pszczela apteczka, wyd. I, Wytwórnia Leków Naturalnych Apiherba, Witosław, s. 53–85.
  5. Kędzia B.: 2006, Skład chemiczny i aktywność biologiczna propolisu pochodzącego z różnych rejonów świata. W: Postępy Fitoterapii 1, s. 23–35.
  6. Kędzia B.: 2008, Pochodzenie propolisu w świetle teorii i badań naukowych. W: Herba Polonica 4/2008, s. 179–186.
  7. Kędzia B.: 2011, Działanie przeciwnowotworowe ekstraktów propolisowych. W: Postępy Fitoterapii 1, s. 41–47.
  8. Kędzia B., Geppert B., Iwaszkiewicz J.: 1990, Pharmacological Investigations of ethanolic extract of propolis, W: Phytothérapie 6, s. 7–10.
  9. Kędzia B., Hołderna-Kędzia E.: 2006, Produkty pszczele w żywieniu i suplementacji diety. W: Postępy Fitoterapii 4, s. 213–222.
  10. Kuropatnicki A.K., Szliszka E., Krol W.: 2013, Historical Aspects of Propolis Research in Modern Times, W: Hindawi Publishing Corporation Evidence-Based Complementary and Alternative Medicine, ID 964149, http://dx.doi.org/10.1155/2013/964149 (data dostępu: 06.08.2017).
  11. Parus A.: 2013, Przeciwutleniające i farmakologiczne właściwości kwasów fenolowych. W: Postępy Fitoterapii 1, s. 48–53.
  12. Szeleszczuk Ł., Zielińska-Pisklak M., Goś P.: 2013, Propolis – panaceum prosto z ula. W: Farmakoterapia 6-7(23), s. 32–39.
  13. Wilde J., Gogolewska E.: 2016, Polubić pszczoły. Poradnik nie tylko dla początkującego pszczelarza, wyd. II, Powszechne Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, Warszawa, s. 167.
  14. Wojtacki M.: 1989, Kit pszczeli (propolis). W: Encyklopedia pszczelarska, pod red. L. Bornusa, Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, Warszawa, s. 71.